Każdy, kto odwiedza Rzym, kieruje się ku Watykanowi. To zrozumiałe – Bazylika św. Piotra i monumentalny plac Berniniego od wieków stanowią serce chrześcijaństwa. Jednak zaledwie kilka ulic dalej kryje się miejsce, które przez tysiąc lat było siedzibą papieży, centrum decyzji Kościoła i świadkiem wydarzeń, które zmieniały bieg historii. Arcybazylika św. Jana na Lateranie to jedno z tych miejsc, które potrafi zaskoczyć nawet najbardziej doświadczonych podróżników.
To właśnie tutaj rozpoczęła się historia Kościoła w takiej formie, jaką znamy dziś. A mimo to wielu turystów nawet nie wie, że Lateran w Rzymie istniał, zanim powstał Watykan.
Wszystko zaczęło się w czasach, gdy chrześcijaństwo dopiero wychodziło z podziemia. Po edykcie mediolańskim w 313 roku, który zakończył prześladowania wyznawców Chrystusa, cesarz Konstantyn postanowił podarować papieżowi Melchiadesowi pałac należący wcześniej do rodu Lateranów.
W ten sposób arcybazylika św. Jana na Lateranie stała się pierwszym oficjalnym kościołem chrześcijaństwa i symbolicznym początkiem nowej epoki. To tutaj powstała siedziba papieży, a sam Lateran przez kolejne tysiąc lat pozostawał centrum duchowej i administracyjnej władzy Kościoła.
Przez wieki odbyło się tu pięć soborów powszechnych, a w murach tej świątyni mieszkało ponad 150 papieży, z których 23 spoczęło w bazylice. To właśnie stąd chrześcijaństwo wyruszyło w świat – i to stąd zaczęto budować jego potęgę.
Historia Lateranu nierozerwalnie łączy się z postacią cesarza Konstantyna Wielkiego i jego matki, świętej Heleny. To Konstantyn uznał chrześcijaństwo za religię równoprawną z innymi, a Helena miała wielki udział w uświęceniu miasta poprzez sprowadzenie relikwii z Jerozolimy.
Według przekazu to ona przywiozła do Rzymu Święte Schody (Scala Santa) – po których Jezus miał wchodzić na sąd u Poncjusza Piłata. Schody zostały ustawione naprzeciwko bazyliki, w kaplicy Sancta Sanctorum, i do dziś wierni pokonują je na kolanach, odmawiając modlitwy przy każdym stopniu.
Ta praktyka przetrwała do dziś, a sam rytuał uznawany jest za jedną z najbardziej symbolicznych form pokuty w katolicyzmie. Każdy, kto wspina się po tych 28 stopniach, czuje ciężar historii, ale i niezwykłą bliskość duchowości pierwszych wieków chrześcijaństwa.
Z Lateranem wiąże się wiele legend, które przez stulecia przenikały się z historią. Najbardziej znana z nich dotyczy papieża Innocentego III. Pewnej nocy papież miał sen: widział, jak bazylika wali się w gruzy, aż nagle pojawił się człowiek, który powstrzymał katastrofę.
Następnego dnia do papieża przyszedł ubogi zakonnik z Asyżu – Franciszek. Prosił o zatwierdzenie swojego nowego zakonu. Innocenty rozpoznał w nim mężczyznę ze snu i uznał to za znak. Tak zaczęła się historia franciszkanów, jednego z najważniejszych zakonów w dziejach Kościoła.
Inna legenda mówi, że w kaplicy Sancta Sanctorum znajduje się cudowny obraz Chrystusa, znany jako Acheiropoietos, co po grecku oznacza „nieuczyniony ręką ludzką”. Miał go namalować św. Łukasz, a dokończyć – aniołowie. To jedno z najcenniejszych dzieł w całym chrześcijaństwie, ukazywane publicznie tylko podczas wyjątkowych uroczystości.
Ostatnia taka procesja przeszła ulicami Rzymu w 1863 roku – modlono się wówczas za „nieszczęśliwą Polskę”.
Przez wieki bazylika była wielokrotnie przebudowywana. Trzęsienia ziemi, pożary i wojny zatarły pierwotny wygląd świątyni Konstantyna, ale jej majestat przetrwał. Dziś odwiedzając Lateran, wchodzi się do budowli, która łączy w sobie elementy starożytności, renesansu i baroku.
Wnętrze zachwyca monumentalnymi kolumnami i rzeźbami apostołów w naturalnej wielkości, wykonanymi przez najlepszych artystów epoki Berniniego. Centralne miejsce zajmuje ołtarz papieski – jedyny, przy którym zgodnie z tradycją może odprawiać mszę wyłącznie papież.
Nieco dalej znajduje się baptysterium, jedno z najstarszych w chrześcijaństwie. Według tradycji to właśnie tutaj chrzest miał przyjąć cesarz Konstantyn – moment symboliczny, który przypieczętował triumf nowej wiary nad dawnym porządkiem rzymskim.
Lateran to nie tylko architektura i legendy. To także miejsce, gdzie przechowywane są jedne z najcenniejszych relikwii chrześcijaństwa.
W bazylice znajdują się m.in.:
czaszki św. Piotra i św. Pawła, umieszczone w złotym relikwiarzu nad cyborium,
stół z Ostatniej Wieczerzy, przy którym Jezus i apostołowie spożywali ostatni posiłek,
Scala Santa – Święte Schody, uznawane za fragment pałacu Poncjusza Piłata,
Acheiropoietos – cudowny obraz Chrystusa, jeden z najświętszych wizerunków w całym Kościele.
Dla pielgrzymów i turystów to miejsce jest duchowym centrum, które – mimo upływu wieków – wciąż zachowuje swoją aurę sacrum.
Dojazd do Lateranu jest prosty – bazylika znajduje się przy Piazza di San Giovanni in Laterano, w południowo-wschodniej części Rzymu, niedaleko stacji metra San Giovanni (linia A).
W okolicy warto zobaczyć:
Święte Schody (Scala Santa) i kaplicę Sancta Sanctorum – naprzeciwko bazyliki,
Baptysterium Laterańskie – jedno z najstarszych miejsc chrztu w chrześcijaństwie,
Obelisk Laterański – najwyższy w Rzymie, pochodzący z czasów faraonów,
Pałac Laterański, dawna siedziba papieży, dziś rezydencja wikariusza Rzymu.
Lateran to idealny punkt, by odkryć mniej znane miejsca w Rzymie – w odróżnieniu od zatłoczonego Watykanu, tu można naprawdę poczuć historię. Spacer po okolicy, z widokiem na monumentalne mury i kamienne schody, to podróż w czasie, która przenosi w wiek IV.
Jeśli planujesz zwiedzanie stolicy Włoch i masz już za sobą Koloseum, Forum Romanum czy Fontannę di Trevi, warto zejść z głównego szlaku.
Mniej znane miejsca w Rzymie często kryją o wiele więcej niż turystyczne hity. Lateran to tylko początek. W jego pobliżu znajdziesz:
Bazylikę św. Klemensa z podziemnymi ruinami i freskami z pierwszych wieków,
Bazylikę św. Krzyża z Jerozolimy, gdzie przechowywane są fragmenty Krzyża Świętego,
Bazylikę św. Sebastiana za Murami – część szlaku katakumb,
oraz starożytne mury Aureliana, które przypominają o potędze antycznego Rzymu.
Odwiedzając te miejsca, poznajesz miasto nie przez pryzmat przewodników, ale przez jego duchowe DNA.
Wstęp: darmowy, choć warto zostawić drobną ofiarę.
Godziny otwarcia: codziennie od rana do wieczora (z przerwą w południe).
Dress code: obowiązuje strój zakrywający ramiona i kolana.
Zdjęcia: można robić, ale z szacunkiem – w wielu miejscach obowiązuje cisza.
Czas zwiedzania: minimum 1–1,5 godziny, jeśli chcesz obejrzeć także baptysterium i Święte Schody.
Szybkie linki