Grudzień w Polsce to czas, kiedy dni są krótkie, a pogoda raczej nie rozpieszcza. Jeśli więc marzysz o ucieczce od zimowej szarugi i szukasz czegoś wyjątkowego, to pamiętaj, że jest to wymarzony czas na odwiedziny Sri Lanki. Jest to dopiero początek sezonu, więc ceny są niższe i jest nieco mniej turystów.
Sri Lanka leży w strefie klimatu tropikalnego, co oznacza, że bardzo ciepło (i wilgotno!) jest tu przez cały rok. Grudzień to okres, kiedy północno-wschodnia część wyspy wychodzi z sezonu monsunowego, a południowo-zachodnia jest już w pełni skąpana pięknym słońcem. Innymi słowy, jeśli wybierasz południowe plaże, takie jak Unawatuna, Mirissa czy Tangalle, masz dużą szansę na piękną pogodę. Temperatury w ciągu dnia sięgają około 30°C, a w nocy spadają do przyjemnych 20-25°C. To idealne warunki na odpoczynek na plaży, zwiedzanie czy trekkingi w górach.
Sri Lanka to coś więcej niż tylko plaże. Oczywiście, jeśli zależy Ci na relaksie, leżeniu na piasku i kąpielach w ciepłym oceanie, to miejsca takie jak Hikkaduwa, Mirissa, Rekawa, i Weligama będą strzałem w dziesiątkę. Warto jednak dać szansę także innym atrakcjom, bo grudzień to świetny czas, by je odkrywać.
Tej atrakcji nie polecamy z wielu powodów, o których więcej piszemy w naszym ebooku Sri Lanka: bez tajemnic. Jest to naszym zdaniem atrakcja bardzo przereklamowana, droga i niezbyt przyjemna (tłumy turystów, niewiele zwierząt). Jak na safari to raczej tylko w Afryce, no, ale to tylko nasze zdanie. Jeśli więc zależy Ci na zobaczeniu słoni, krokodyli i bawołów to udaj się do jednego z Parków Narodowych. Szczególnie polecane są Yala i Udawalawe. W grudniu przyroda jest w pełnym rozkwicie po monsunach, więc krajobraz jest zielony, a zwierzęta aktywne.
Sri Lanka słynie z herbaty, a grudzień to idealny czas, by odwiedzić region Nuwara Eliya. Będzie tam nieco chłodniej, ale soczyście zielone plantacje herbaciane okalające po horyzont wzgórza i doliny to coś, co po prostu trzeba zobaczyć. Przy okazji warto przejechać się jedną z najpiękniejszych tras kolejowych na świecie – z Kandy do Ella (najlepiej wsiąść po drodze, bo inaczej czeka Cię 7-8 godzin podróży, a instagramowe widoki to ostatnie 1-2h jazdy przed Ella).
Sri Lanka ma dość ciekawą historię i kulturę. Większość mieszkańców to buddyści, stąd też mnogość buddyjskich świątyń i monumentalnych pomników stawianych ku czci Buddy. Z pewnością warto odwiedzić Sigiriya, Dambulla (można, bo blisko od Lwiej Skały, ale generalnie bez wielkiego szału) czy świątynię Zęba Buddy w Kandy. Grudzień to dobry czas na zwiedzanie, bo upały nie są tak męczące, a turystów jest trochę mniej niż w sezonie szczytowym (styczeń-luty).
Jeśli lubisz aktywny wypoczynek, rozważ wspinaczkę na Adam’s Peak (Sri Pada). To góra, która jest ważnym miejscem pielgrzymkowym dla chrześcijan, muzułmanów i buddystów a wschód słońca z jej szczytu to przeżycie, które trudno opisać słowami. Grudzień to początek sezonu pielgrzymkowego, więc jeśli wybierzesz się tam wcześnie rano, możesz doświadczyć tego mistycznego miejsca bez wielkich tłumów.
Grudzień to również święta, a te można spędzić w nietypowy sposób. Wyobraź sobie kolację wigilijną na plaży, przy szumie oceanu, z kokosem w ręku zamiast świątecznego barszczu. Żyć nie umierać!
Sylwester na wyspie to z kolei okazja, by wziąć udział w imprezach noworocznych. Najlepsze organizowane są w Unawatuna i Mirissa. Będą tańce do białego rana, muzyka na żywo i fajerwerki. Niezapomniane przeżycie!
Sri Lanka to kierunek, który można dostosować do każdego budżetu. Z jednej strony znajdziesz luksusowe hotele z basenami i widokiem na ocean, z drugiej – przytulne pensjonaty czy hostele w bardzo przystępnych cenach. Jedzenie w lokalnych knajpkach jest tanie, a transport publiczny, zwłaszcza pociągi i autobusy, kosztuje grosze. Dokładne informacje, jak zorganizować taki wyjazd od A do Z znajdziesz w naszym ebooku o Sri Lance. Treść opakowaliśmy mnóstwem ciekawych historii i porad w formie gawędy. Czytasz to tak, jakbyś rozmawiał(a) z dobrym przyjacielem. W środku znajdziesz też konkretny plan podróży, wydatki, polecane miejsca noclegowe, polecane restauracje i mniejsze knajpy i wiele więcej.
Jeśli zastanawiasz się, czy grudzień to dobry moment na Sri Lankę, odpowiedź brzmi: tak, zdecydowanie! To idealna pora, by cieszyć się pięknem wyspy bez nadmiernego tłoku, z dużymi szansami na dobrą pogodę. A co najważniejsze, taka podróż pozwoli naładować baterie przed kolejnym rokiem i wrócić do Polski z nową energią – no i opalenizną, która w styczniu w pracy wzbudzać będzie zazdrość.
To jest element tekstowy. Kliknij ten element dwukrotnie, aby edytować tekst. Możesz też dowolnie zmieniać rozmiar i położenie tego elementu oraz wszelkie parametry wliczając w to tło, obramowanie i wiele innych. Elementom tekstowych możesz też ustawić animację, dzięki czemu, gdy użytkownik strony wyświetli je na ekranie, pokażą się one z wybranym efektem.
Tak, grudzień to świetny czas na wizytę, szczególnie na południowym i zachodnim wybrzeżu wyspy, gdzie panuje sucha i słoneczna pogoda.
W grudniu warto odwiedzić plaże na południu wyspy, parki narodowe (np. Yala czy Udawalawe), miasto Galle i Kandy oraz wzgórza w Ella i Nuwara Eliya.
Grudzień to czas obchodów świąt Bożego Narodzenia w dużych miastach, takich jak Kolombo, Kandy i Galle. Możesz też trafić na lokalne festiwale buddyjskie i tamilskie. W miastach typowo kurortowych, jak Mirissa, możesz spodziewać się imprez noworocznych.
Tak, grudzień to idealny czas na obserwację wielorybów i delfinów na południowym wybrzeżu, zwłaszcza w okolicach Mirissy.
Tak, grudzień to świetny czas na surfing na południowym wybrzeżu wyspy, gdzie warunki do uprawiania sportów wodnych są wtedy najlepsze. Plaże takie jak Weligama czy Mirissa przyciągają zarówno początkujących, jak i zaawansowanych surferów.